#1 2015-11-17 20:14:04

michald

Puppy

Skąd: Wrocław, Legnica, Zielona Góra
Zarejestrowany: 2015-11-17
Punktów :   
WWW

Szkolenie psów rasy Beagle - tresura beagle

Co sądzicie o tym artykule o szkoleniu psów beagli? Beagle wychowanie i szkolenie- czy podzielacie te opinie, że beagle nie nadają się dla mało aktywnych ludzi? że beagle są mądre ale jednocześnie dość trudne w szkoleniu?
Jak żyjecie z Waszymi psami rasy beagle?
Czy szkolenie beagla jest takie trudne? czy tylko wynika to z niewiedzy jak z psem postępować i jak tresować psa rasy beagle?
Przeczytajcie i dajcie znać:  PSY BEAGLE TRESURA

Offline

 

#2 2015-11-24 20:39:08

michald

Puppy

Skąd: Wrocław, Legnica, Zielona Góra
Zarejestrowany: 2015-11-17
Punktów :   
WWW

Re: Szkolenie psów rasy Beagle - tresura beagle

Przede wszystkim nie odzywa się do nie swojego psa. Tym bardziej, kiedy jest przypięty pod sklepem i pracuje, czekając na opiekuna. Takie cmokanie i użalanie się obcych ludzi tylko rozwala emocjonalnie takiego psa, co świetnie widać na nagraniu. Druga sprawa, że pies miał za luźną obrożę, to już wina opiekuna, powinien był przewidzieć, ze może się trafić ktoś taki, kto a i nagrywa nie swojego psa. Emocjonalnie psa rozwala przede wszystkim pozostawianie samemu w nieprzyjaznym miejscu gdzie może zaatakować go inny pies, obcy ludzie mogą ukraść lub zrobić krzywdę. Nazywanie tego pracą nosi znamię jakiegoś dziwnego nadawanie sensu swojemu lenistwo. Także pracuję ze swoim psem nad komendą "zostań", ale nadrzędną rzeczą jest jego realne bezpieczeństwo oraz poczucie bezpieczeństwa. Macie świadomość ile w ostatnim czasie jest kradzieży psów z pod sklepów? Pozostawionych właśnie na kwadrans? Dla mnie sprawa jest jasna - albo ide z psem na spacer albo na zakupy. U siebie na osiedlu nawet worka z kupą nie mogę wyrzucić do kosza (a jest jeden pod sklepem) bo przeważnie ktoś tam przywiązuje swojego pieseczka. Dla mnie to po prostu nieodpowiedzialność. Smutne, że ktoś nie ma czasu dla swojego psa i musi łączyć spacer z nim z robieniem zakupów. swoją drogą. Nie lubie porównywania psów do ludzi w sensie psychicznym. Ale dla mnie to to samo jak zostawić dziecko pod sklepem na czas zakupów. Trzeba brac na siebie odpowiedzialność, więc czemu dziecka nikt nie zostawi a psa bez problemu? Dla mnie spacer i zakupy to dwie osobne rzeczy, które ze sobą nie łączę. Ojciec zabiera psa do spożywczaka, normalnie z nim wchodzi, jak idzie do marketu, to wtedy spacer i sklep są osobno. Mamci się zdarzyło, ale zawsze zaczepia ludzi, aby zapytać czy mieli by chwilę postać z psem. Oczywiście może to zbytnia przesada, ale mój pies jest tak piękny, że nie zdziwiłabym się, jakby ktoś chciałby go ukraść @@ Albo zaczepiać. Bo choć może i intencje właścicielki postu były dobre, to oczywiście nie powinno się zaczepiać takiego psa... Chociaż lepiej, że ona, a nie menel Mieciu, który by go odwiązał, albo pobił, otruł, oblał czy co tam by mu przyszło do głowy. Ja nieraz idę przez miasto z moim psem i często pytam się kasierki czy mogę wejsć na chwileczkę, z psem na ręku tylko po coś. Nie zawsze się zgadza, więm niestety wracam do domu i idę jesczze raz. Nie chciałabym zostawić Diany przed sklepem, bo ona do każdego podchodzi i jest bardzo ufna. Na pewno zaczęła by skamleć i piszczeć a ktoś mógłby sobie ją ''zabrać''. Jeżeli ktoś zostawia pieska pod sklepem to raczej na jego odpowiedzialność, a nie raz widziałam, ze niektóre pieski czekają cierpliwie, więc to chyba kwestia przyzwyczajenia

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
karma dla psa z dużą zawartością mięsa